» Państwo Boże - św. Augustyn
» Księga VII
» VII-I
» VII-II
» VII-III
» VII-IV
» VII-V
» VII-VI
» VII-VII
» VII-VIII
» VII-IX
» VII-X
»
VII-XI
» VII-XII
» VII-XIII
» VII-XIV
» VII-XV
» VII-XVI
» VII-XVII
» VII-XVIII
» VII-XIX
» VII-XX
»
VII-XXI
» VII-XXII
» VII-XXIII
» VII-XXIV
» VII-XXV
» VII-XXVI
» VII-XXVII
» VII-XXVIII
» VII-XXIX
» VII-XXX
»
VII-XXXI
» VII-XXXII
» VII-XXXIII
» VII-XXXIV
» VII-XXXV
Bałwan urodzajów Cerera (Ceres) |
Pomiędzy obrzędami ku czci Cerery głośne są owe Eleuzyńskie, które u Ateńczyków najznakomitsze były. O nich Warro nie tłumaczy wiele, jeno to tylko, co dotyczy zboża, które Ceres wynalazła, i Prozerpiny, którą straciła, porwaną przez Orkusa. Powiada też, że ona właśnie oznacza plenność nasion. Gdy na czas pewien ustała ta plenność i ziemia płakała nad bezpłodnością swoją, powstało mniemanie, że córkę Cerery, czyli samą płodność, zwaną Prozerpiną od czołgania się po ziemi, porwał był Orkus i przetrzymywał ją w piekle. Tę okoliczność uczczono publiczną żałobą i, gdy urodzaj znowu powrócił, uważano, że Prozerpina została oddana. Stąd powstała radość i to było powodem ustanowienia uroczystości religijnych. Mówi potem, że wiele jeszcze jest podań w misterjach Cerery, odnoszących się wyłącznie do wynalezienia płodów ziemi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz