» Państwo Boże - św. Augustyn
» Księga VII
» VII-I
» VII-II
» VII-III
» VII-IV
» VII-V
» VII-VI
» VII-VII
» VII-VIII
» VII-IX
» VII-X
»
VII-XI
» VII-XII
» VII-XIII
» VII-XIV
» VII-XV
» VII-XVI
» VII-XVII
» VII-XVIII
» VII-XIX
» VII-XX
»
VII-XXI
» VII-XXII
» VII-XXIII
» VII-XXIV
» VII-XXV
» VII-XXVI
» VII-XXVII
» VII-XXVIII
» VII-XXIX
» VII-XXX
»
VII-XXXI
» VII-XXXII
» VII-XXXIII
» VII-XXXIV
» VII-XXXV
Publius Vergilius Maro |
Niechże nam teraz wyłożą, jak ma być podług nich rozumiany Jowisz, który się też nazywa Jupiter. „Jest to — powiadają — bóg, mający władzę nad przyczynami, przez które dzieje się wszystko na świecie.“ Jakiej to doniosłości rzecz, świadczy o tem przewspaniały ów wiersz Wergilego:
„Szczęśliw, kto mógł i początek
Wszechrzeczy poznać, i wątek."
Lecz dlaczegóż przed nim stawiamy Janusa? — Niechże odpowie nam mąż ów wielkiego umysłu i wielkiej wiedzy. „Albowiem — powiada — Janus pierwociny wszystkich rzeczy posiada, Jowisz zaś — szczyt rzeczy. Słusznie więc Jowisza uważamy za króla wszystkiego, ponieważ szczyt rzeczy pokonywa pierwociny rzeczy, bo chociaż pierwociny wyprzedzają szczyt co do czasu, — szczyt przemaga godnością." Powiedzenie to słuszne by było, o ile rozróżniamy pierwociny i szczyty czynów: np. początkiem czynu jest wyprawienie się w drogę, szczytem — dojście do celu podróży; początkiem czynu jest zabranie się do nauki, szczytem — zdobycie wiedzy. I w ten sposób we wszystkich sprawach pierwociny są to początki, a szczyty są końce. Zresztą, już tę sprawę omówiliśmy rozprawiając o wzajemnym stosunku Janusa i Terminusa. Przyczyny zaś, przypisywane działaniu Jowisza, są działające, ale nie są dokonaniem rzeczy; i w żaden sposób tak też być nie może, aby nawet tylko co do czasu późniejsze były od czynów lub początków czynów. Boć zawsze pierwsza jest rzecz działająca od rzeczy zdziałanej. Jeśli przeto do Janusa należą początki czynów, nie są one przez to wcześniejsze od przyczyn działających, przypisywanych Jowiszowi. Zarówno przecież jak nic się nie staje bez uprzednio działającej przyczyny, tak nic się też bez niej stawać nie zaczyna. — A tego Boga, u którego są wszystkie przyczyny wszystkich natur uczynionych i wszystkich przyrodzonych rzeczy, gdy go Jowiszem zowią ludy i czczą go przez tak ciężkie obelgi i przypisywanie mu takich zbrodni, to dopuszczają się wstrętniejszego świętokradztwa, niż gdyby go wcale za boga nie mieli. Tożby lepiej było kogoś innego nazwać Jowiszem, zasługującego na bezwstydne i haniebne sposoby czci przez podłożenie ladajakiego obrazu, któremu by raczej bluźniono tak, jak o Saturnie powiadają, że podłożono mu kamień, aby go pożarł zamiast swojego syna, aniżeli go zwać bogiem, i grzmiącym i razem cudzołożącym, i rządzącym całym światem i oddającym się tylu rozpustnym czynom, i dzierżącym w swych rękach najwyższe przyczyny wszech natur i wszech rzeczy przyrodzonych, a nie posiadającym własnych dobrych przyczyn.
Pytam dalej, któremuż pierwsze miejsce z pośród tych dwóch bogów oddano by, jeśli Janus jest światem? Toć Warro określił bogów prawdziwych, jako duszę świata i jej części; w ten sposób, — co nie jest tą duszą i jej częściami, nie jest też podług Warronowych zwolenników prawdziwym bogiem. Bo czyż w ten sposób gotowi są nazwać Jowisza duszą świata, żeby Janus, to jest ten świat widzialny, był ciałem jego? Jeśliby tak utrzymywali, to w żaden znów sposób Janusa bogiem zwać nie mogą, boć sami twierdzą, że ciało świata nie jest bogiem, lecz tylko dusza i jej części. Ten sam więc autor najwyraźniej mówi raz, że uważa za boga duszę świata, to znów, — że cały ten świat jest bogiem; lecz, jako człowieka mądrego, co z duszy i ciała się składa, mądrym nazywamy ze względu na duszę, tak samo i świat bogiem zowiemy ze względu na duszę jego, choć składa się z duszy i z ciała. A więc samo ciało świata nie jest bogiem, lecz albo sama dusza świata, albo razem ciało i dusza, tak jednakże, że bogiem jest ze względu na duszę, nie na ciało. Jeśli przeto Janus jest światem i bóg jest Janusem, to chyba Jowisza, by bogiem mógł być, gotowi nazwać częścią Janusa. Tymczasem raczej Jowiszowi zazwyczaj przypisuje się wszechświat. Stąd zdanie poety:
Pytam dalej, któremuż pierwsze miejsce z pośród tych dwóch bogów oddano by, jeśli Janus jest światem? Toć Warro określił bogów prawdziwych, jako duszę świata i jej części; w ten sposób, — co nie jest tą duszą i jej częściami, nie jest też podług Warronowych zwolenników prawdziwym bogiem. Bo czyż w ten sposób gotowi są nazwać Jowisza duszą świata, żeby Janus, to jest ten świat widzialny, był ciałem jego? Jeśliby tak utrzymywali, to w żaden znów sposób Janusa bogiem zwać nie mogą, boć sami twierdzą, że ciało świata nie jest bogiem, lecz tylko dusza i jej części. Ten sam więc autor najwyraźniej mówi raz, że uważa za boga duszę świata, to znów, — że cały ten świat jest bogiem; lecz, jako człowieka mądrego, co z duszy i ciała się składa, mądrym nazywamy ze względu na duszę, tak samo i świat bogiem zowiemy ze względu na duszę jego, choć składa się z duszy i z ciała. A więc samo ciało świata nie jest bogiem, lecz albo sama dusza świata, albo razem ciało i dusza, tak jednakże, że bogiem jest ze względu na duszę, nie na ciało. Jeśli przeto Janus jest światem i bóg jest Janusem, to chyba Jowisza, by bogiem mógł być, gotowi nazwać częścią Janusa. Tymczasem raczej Jowiszowi zazwyczaj przypisuje się wszechświat. Stąd zdanie poety:
„Jowiszem zapełnione są rzeczy wszelakie."
Czyli, że i Jowisza, by bogiem był, i to jeszcze królem bogów, nie mogą inaczej uważać, jeno, że jest światem, żeby nad innymi bogi, t. j. według nich nad częściami swojemi, panował. W myśl tego nawet sam Warro przytacza jakieś wiersze Walerjusza Sorana w księdze, którą osobno od tych ksiąg o czci bogów traktujących napisał. Oto są te wiersze:
„Jowisz bo wszechpotężny, praojciec królów. Rzecz wszelka
Przezeń zrodzona i bóstwo. On bogów rodzicielka
Przezeń zrodzona i bóstwo. On bogów rodzicielka
Jednym jest bogiem, a przecie
Wszystkie w nim bogi znajdziecie."
Te wiersze tak są w tejże księdze wyłożone:
„Skoro mężczyzna jest od wydawania nasienia, a niewiasta od przyjmowania nasienia, a Jowisz jest świat, a świat wszystkie nasiona z siebie wydaje i w siebie przyjmuje, przetoż „nie bez przyczyny — powiada Warro — napisał Soranus te słowa: Jowisz praojciec i rodzicielka; tak samo nie bez przyczyny, — że w nim jeden bóg i wszystkie bogi zarówno są, bo świat jest jeden, a w nim jednym jest wszystko."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz