» Państwo Boże - św. Augustyn
» Księga VII
» VII-I
» VII-II
» VII-III
» VII-IV
» VII-V
» VII-VI
» VII-VII
» VII-VIII
» VII-IX
» VII-X
»
VII-XI
» VII-XII
» VII-XIII
» VII-XIV
» VII-XV
» VII-XVI
» VII-XVII
» VII-XVIII
» VII-XIX
» VII-XX
»
VII-XXI
» VII-XXII
» VII-XXIII
» VII-XXIV
» VII-XXV
» VII-XXVI
» VII-XXVII
» VII-XXVIII
» VII-XXIX
» VII-XXX
»
VII-XXXI
» VII-XXXII
» VII-XXXIII
» VII-XXXIV
» VII-XXXV
PRZEDMOWA.
Umysły bystrzejsze i więcej wyćwiczone zechcą z cierpliwością i pobłażliwością darować mi nowe jeszcze wysiłki moje, skierowane ku temu, abym jak najtroskliwiej przewrotne i zastarzałe mniemania, wrogie prawdzie rzetelnej, które głęboko a krzepko wszczepił w dusze mroczne odwieczny błąd rodzaju ludzkiego, wyrwał i wytępił, i abym wedle sił swoich z łaską tego, który jako Bóg prawdziwy mocen jest to sprawić, współdziałał przy jegoż pomocy; a nie zechcą umysły te wyższe, dla których księgi poprzednie aż nadto są do tego celu wystarczające, uważać za zbyteczne dla innych tego, co dla siebie uważają już za nieskończenie potrzebne. — Rozprawiamy o rzeczy bardzo wielkiej, gdy głosimy poszukiwanie i uczczenie prawdziwego i prawdziwie świętego Bóstwa, co chociaż nawet i temu chwiejnemu żywotowi, który teraz pędzimy, pomoce zsyła, to jednak nie dla tej przemijającej mgły życia doczesnego, lecz dla żywota szczęśliwego, co tylko wieczny być może, powinno być poszukiwane i czczone.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz